Długo planowany wyjazd z powodu braku czasu. Ale nareszcie się udało. Pierwsza nocka z Mariuszem, padło na łowisko Big Karp w Pogwizdowie. Nie mogło być inaczej jak fajna komercja 🙂 Czysto, zadbane łowisko. Fajnie porobione stanowiska, trawa wykoszona oraz dogodny dojazd nad wodę. Czego można chcieć więcej 🙂 Nad wodą praktycznie przyjechaliśmy równo. Szybko rozkładaliśmy sprzęt bo miała być burza. Tym razem oczywiście na grubo. Ja i Mariusz ciężkie karpiówki i kulki DBaits na zestawach. Ja dodatkowo dla zabawy rozłożyłem Feederka i bawiłem się z karasiami a i karpik też się trafił 🙂 Mariusz uszczelił ładnego Amura, parę brań się zmaściło ale było pięknie … Mógł bym jeszcze dużo pisać ale po co. Zobaczcie sami. Malinaa….